Samotne IT, Nie gotowi na Wszystko czy Projektoza? ❓Jaką patologię strategiczną znasz z doświadczenia?
👨💻Strategia „Samotne IT”
Czyli wdrożyć nowe narzędzia, automatyzację, opanować daną technologię i wydać na nią miliony monet. Strategia „only technologia” może wydawać się prosta, jednak nawet najlepszy, ale samotny kierowca F1 długo sam nie pojeździ.
Aby „wykręcić” wszystkie kółka na pole position oprócz silnika Honda RA621H 1.6 V6T (technologia) potrzebujemy sprawnej inżynierii, efektywnych pitstopów (procesy) oraz utalentowanych mechaników, którzy zaprojektują nowy bolid (ludzie). To właśnie układ, który na równi z technologią stawia procesy oraz ożywia strategię dzięki planom związanym ze strategicznym rozwojem ludzi.
🙎Strategia „obiecałem szefowi”
Spotykam się czasami z sytuacją, kiedy managerowie bez własnej wizji i pomysłu na wszystkich spotkaniach Zarządu zapisują cytaty, pomysły i ważne polecenia „szefa szefów”, które następnie na kilku slajdach powerpointa wizualizują jako cele typu forsa do zarobienia i oszczędzenia. Jest to „życzeniowa-strategia” z równie „życzeniowym-wykonaniem” wraz z malowaną na zielono trawą w tle. W efekcie tego działy operacyjne często nie bardzo wiedzą jak te cele przełożyć na codzienną pracę (może za wyjątkiem paru cięć na kosztach).
Oprócz listy życzeń i postulatów finansowych warto mieć Strategy Executive Plan, który przetłumaczy w skrócie to poprzez jakie działania chcemy zrealizować nasze cele i w jaki sposób poznamy, że są wykonane (miernik).
🔣 Strategia „projektoza”
Projekt projektem projekt pogania, ponieważ szefowie z różnych części organizacji zbierają całkiem spory koszyk pomysłów biznesowych, które następnie wkładają w skórzany portfel projektów. Poszczególne zespoły znają swoje projekty za niezbędne, przez co strategia puchnie od namiaru „projektozy”, którą wykonawczo w wielu przypadkach muszą przerobić zespoły IT. W efekcie brakuje nam jasnych kryteriów selekcji, a ludzie i zespoły wykonawczo cierpią od nadmiaru niepotrzebnej pracy.
Strategia nie jest, ani planem, ani docelowym modelem. Jest wzorcem decyzyjnym. Wizja jest bowiem o usuwaniu ze strategii wszystkiego czym być nie chcemy.
🏃 Strategia „Nie gotowi na Wszystko”
Obraz managerów, którzy boją się podejmować odważne decyzje czy wdrażać zmiany „tu i teraz”. Bardzo często zasłyszane przeze mnie „nasi managerowie teraz tego nie udźwigną”, które staje się szybko równią pochyłą dla stagnacji i braku rozwoju zarówno firmy jak i jej zasobów. Zawsze znajdzie się moment typu „zły sezon”, „za dużo procesów” „za mały budżet”, a czekanie w nieskończoność nie wpłynie ani na zmianę produktywności, ani na efektywność, a już tym bardziej na wsparcie strategii jaka by ona nie była 😉
Skoro jest czas, aby znaleźć wymówki, na pewno znajdzie się czas, aby dokonywać zmiany.
A jak Wasze doświadczenia? Którą spotkaliście na swojej drodze? A może macie inne?;)
Samotne IT, Nie gotowi na Wszystko czy Projektoza?
❓Jaką patologię strategiczną znasz z doświadczenia?
👨💻Strategia „Samotne IT”
Czyli wdrożyć nowe narzędzia, automatyzację, opanować daną technologię i wydać na nią miliony monet. Strategia „only technologia” może wydawać się prosta, jednak nawet najlepszy, ale samotny kierowca F1 długo sam nie pojeździ.
Aby „wykręcić” wszystkie kółka na pole position oprócz silnika Honda RA621H 1.6 V6T (technologia) potrzebujemy sprawnej inżynierii, efektywnych pitstopów (procesy) oraz utalentowanych mechaników, którzy zaprojektują nowy bolid (ludzie). To właśnie układ, który na równi z technologią stawia procesy oraz ożywia strategię dzięki planom związanym ze strategicznym rozwojem ludzi.
🙎Strategia „obiecałem szefowi”
Spotykam się czasami z sytuacją, kiedy managerowie bez własnej wizji i pomysłu na wszystkich spotkaniach Zarządu zapisują cytaty, pomysły i ważne polecenia „szefa szefów”, które następnie na kilku slajdach powerpointa wizualizują jako cele typu forsa do zarobienia i oszczędzenia. Jest to „życzeniowa-strategia” z równie „życzeniowym-wykonaniem” wraz z malowaną na zielono trawą w tle. W efekcie tego działy operacyjne często nie bardzo wiedzą jak te cele przełożyć na codzienną pracę (może za wyjątkiem paru cięć na kosztach).
Oprócz listy życzeń i postulatów finansowych warto mieć Strategy Executive Plan, który przetłumaczy w skrócie to poprzez jakie działania chcemy zrealizować nasze cele i w jaki sposób poznamy, że są wykonane (miernik).
🔣 Strategia „projektoza”
Projekt projektem projekt pogania, ponieważ szefowie z różnych części organizacji zbierają całkiem spory koszyk pomysłów biznesowych, które następnie wkładają w skórzany portfel projektów. Poszczególne zespoły znają swoje projekty za niezbędne, przez co strategia puchnie od namiaru „projektozy”, którą wykonawczo w wielu przypadkach muszą przerobić zespoły IT.
W efekcie brakuje nam jasnych kryteriów selekcji, a ludzie i zespoły wykonawczo cierpią od nadmiaru niepotrzebnej pracy.
Strategia nie jest, ani planem, ani docelowym modelem. Jest wzorcem decyzyjnym. Wizja jest bowiem o usuwaniu ze strategii wszystkiego czym być nie chcemy.
🏃 Strategia „Nie gotowi na Wszystko”
Obraz managerów, którzy boją się podejmować odważne decyzje czy wdrażać zmiany „tu i teraz”.
Bardzo często zasłyszane przeze mnie „nasi managerowie teraz tego nie udźwigną”, które staje się szybko równią pochyłą dla stagnacji i braku rozwoju zarówno firmy jak i jej zasobów.
Zawsze znajdzie się moment typu „zły sezon”, „za dużo procesów” „za mały budżet”, a czekanie w nieskończoność nie wpłynie ani na zmianę produktywności, ani na efektywność, a już tym bardziej na wsparcie strategii jaka by ona nie była 😉
Skoro jest czas, aby znaleźć wymówki, na pewno znajdzie się czas, aby dokonywać zmiany.
A jak Wasze doświadczenia? Którą spotkaliście na swojej drodze? A może macie inne?;)
#management#szed#zarządzanie#biznes#leadership#strategia#lean
Search
Ostatnie wpisy
Recent Posts
„Mądry człowiek z nikim nie walczy, dlatego
Narzędzia standaryzacji w kawiarni
Popular Categories